nom, a jak jestem chory, to zawsze albo kumpela mi skanuje swoje zeszyty i przesyła, albo ja pożyczam zeszyt, skanuję, zapisuję na dysku i tak już zostaje...
Ja tak samo :) Ale częściej dostaje od brata niż kupuje A co do książek to raz jedyny przeglądałam od matmy. Pies ja pogryzł i sprawdzałam ile z niej zostało
ja książki to kupuję po wakacjach. Niektózy z mojej klasy kupowali w wakacje. Okazało się, że zmienili nam nauczyciela, a nowy chciał inny podręcznik...
Wszystkie czasy w strefie GMT + 13 Godzin
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach